W nocy z soboty na niedzielę policjanci ze śremskiej patrolówki dokonali zatrzymania nietrzeźwego kierowcy w Dolsku. Mężczyzna, mający dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, został szybko osądzony i skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Dodatkowo musi uiścić wysoką grzywnę oraz zmierzyć się z konsekwencjami swojego czynu, w tym kolejnym zakazem prowadzenia pojazdów. Sytuacja ta rzuca światło na problemy związane z nietrzeźwym prowadzeniem pojazdów w regionie.
Niecodzienna interwencja miała miejsce w Dolsku, gdzie dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o dwóch nietrzeźwych mężczyznach poruszających się samochodem marki BMW. Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego szybko zareagowali i zatrzymali 41-letniego kierowcę, który miał aż trzy promile alkoholu we krwi. Okazało się również, że mężczyzna wcześniej został skazany na dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, co tylko podkreśla powagę sytuacji.
W wyniku przyspieszonego postępowania, które zostało zainicjowane przez kryminalnych, mężczyzna stanął przed sądem. Wyrok zapadł zaledwie kilka dni po zatrzymaniu – 10 miesięcy pozbawienia wolności, dodatkowe 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz przepadek równowartości pojazdu to tylko niektóre z nałożonych na niego konsekwencji. Mieszkańcy Śremu mogą być świadkami stanowczej reakcji wymiaru sprawiedliwości na przestępstwa drogowe, co podkreśla zaangażowanie policji w zapewnienie bezpieczeństwa na drogach.
Źródło: Policja Śrem
Oceń: Nocna interwencja policji w Dolsku kończy się definitwnym wyrokiem
Zobacz Także